Sałatka makaronowa z tuńczykiem i oliwkami 

( na ciepło i na zimno)

Jakiś czas temu natknęłam się na ciekawą sałatkę, która potem chodziła mi po głowie. Dosłownie! Ciągle przypominało mi się zdjęcie, które widziałam. Więc kiedy byłam w sklepie, z moim kochanym mężusiem na sobotnim polowaniu zakupowym, impulsywnie wrzuciłam do koszyka oliwki. Tyle pamiętałam ze składników oprócz makaronu i pomyślałam sobie, że resztę dokupię jak sprawdzę przepis. Wystarczyło dokupić tuńczyka - reszta była w domku. Powiem wam, że nie za bardzo lubię oliwki, jeszcze w jakiejś sałatce są okej, ale solo... to mam z nimi problem. Jednak tu pasowały jak ulał! Miodzio sałatka wyszła. Nawet mój mężuś 3 razy dobierał!!! Jedliśmy ja zarówno na ciepło jak i na zimno - oba warianty pyszne.



sałatka makaronowa:


350 g ugotowanego makaronu (al dente) rurki
80 g słonecznika
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
20 oliwek pokrojonych na plasterki
8 łyżek oliwy z oliwek
sok z 1 cytryny
pęczek koperku
2 ząbki czosnku

Robimy sos z oliwy, koperku czosnku i soku z cytryny - wszystko miksujemy w blenderze na gładki dressing. Mieszamy makaron z tuńczykiem i oliwkami i polewamy sosem. Posypujemy całość prażonym słonecznikiem. Podawać od razu lub po schłodzeniu.
Smacznego!


Jajka zapiekane w kajzerkach

Na sobotnie lub niedzielne wspólne śniadania proponuje wam jajka zapiekane w bułeczkach. Pysznie chrupiąca bułeczka w niej jajko z dodatkami - może być szczypiorek, pokrojona w kostkę kiełbasa, szynka, ser... co wam wpadnie w ręce. Rewelacyjne ciepłe śniadanko dla całej rodziny. U mnie dzisiaj zrobiło furrorę.


 zapiekane jajka:


bułki
jajka
masło
sól
pieprz
dodatki: kiełbasa, mozzarella, szczypiorek

Bułeczkom odkrawamy czapeczki i wyciągamy środek bułki robiąc gniazdka na jajka. Dajemy do każdej bułeczki na dno kawałek masła i wbijamy jajko. Posypujemy dodatkami, przyprawiamy solą i pieprzem i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 10 minut.
Smacznego!


Ryż na mleku z jagodami

Moje dzieciaczki kochają ryż na mleku. Kiedyś nie umiałam gotować  takiego ryżu i jedliśmy gotowany na wodzie, ale ten na mleku w smaku i aromacie nie ma sobie równych. Pyszny, mięciutki przesiąknięty do cna mleczkiem... mniam. Najczęściej robimy go z truskawkami, ale korzystając z dobrodziejstwa ogrodu teściów, zrobiłam go z jagodami. Pychotka.


ryż z jagodami:

1 1/2 szklanki ryżu
1 litr mleka
3 łyżki cukru
1 duży jogurt jagodowy
1/2 kg jagód

Mleko zagotowujemy i wsypujemy na gotujące mleko ryż, mieszamy i przykrywamy pokrywką. Gotujemy na malutkim ogniu około 15-20 minut i NIE MIESZAMY! Jak ryż prawie zupełnie wchłonie mleko, dosypujemy cukier, mieszamy, przykrywamy pokrywką i odstawiamy. W tym czasie myjemy jagody i mieszamy je z jogurtem. Część jagód zostawiamy do przybrania.
Smacznego!


Ciasto czekoladowe z malinami 


Na wczorajsze spotkanie z moim współpracownikami  - nauczycielami Szkoły Niedzielnej, upiekłam czekoladowe ciasto. Lubię ich poczęstować na spotkaniach jakimiś smakołykami - to zawsze ułatwia rozmowę i sprawia, że wszyscy czujemy się jak grupa przyjaciół przy wspólnym stole. Mieliśmy sporo spraw do omówienia w związku z rozpoczynającym się rokiem szkolnym.  Ja, jak zwykle, mam mnóstwo pomysłów na integrację dzieci i na uroczystości, które chcielibyśmy zorganizować, mam tylko nadzieję, że na wszystko starczy nam czasu i zapału . Nie jest proste być odpowiedzialnym za tak wiele. Czasami boję się, że za wiele na siebie biorę....mam to po mamie. :)



ciasto czekoladowe:


1 margaryna
3/4 szklanki cukru
4 łyżki wody
4 łyżki kakao
cukier waniliowy
1 1/2szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
6 jajek
1 łyżeczka octu
maliny
filiżanka naparu kawy z odrobiną cukru
krem do tortów
300 ml mleka
100g gorzkiej czkolady

W garnku gotujemy margarynę z cukrem, wodą i kakao. Studzimy i dodajemy żółtka, cukier waniliowy, mąkę, proszek do pieczenia i ocet. Na koniec ubitą pianę z białek. Pieczemy około 30-40 minut w 180 stopniach.
Ciasto nasączamy kawą i układamy maliny. Krem robimy według instrukcji na opakowaniu i dajemy na maliny. Wierzch posypujemy startą gorzką czekoladą. Przechowujemy w lodówce.
Smacznego!

Makaronowe gniazdka z mięsem, papryką i cebulą

Dzisiaj pomysł na obiad. Jeżeli znudziło Wam się spaghetti w tradycyjnej formie, możecie je zapiec w formie gniazdek i wypełnić dowolnym farszem. U mnie farsz jest przeglądem tygodnia: pieczony indyk, papryka, cebula i sos pomidorowy. Można zrobić je z samym sosem i posypać serem lub pobawić się wyobraźnią i rzucić tam ulubione składniki. Dla urozmaicenia można podać z sałatką sezonowych warzyw. Naprawdę pyszne i efektowne danie - nawet na proszoną kolację.


makaronowe gniazdka:


opakowanie makaronu spaghetti
oliwa z oliwek
1 cebula
1 papryka
1/2 szklanki sosu pomidorowego
1 szklanka posiekanego pieczonego mięsa ( tu możecie użyć mielonego podsmażonego mięsa, lub zrezygnować z mięsa na rzecz warzyw)
15 dag żółtego sera

Makaron gotujemy al dente i polewamy oliwą, żeby się nie skleił. Przypominam, że makaronu, który będziemy podawać z jakimkolwiek sosem nie przelewamy zimna wodą - przelewamy tylko te makarony, które podajemy w zupie lub sałatce. Cebulkę siekamy i podsmażamy na 2 łyżkach oliwy, dodajemy paprykę pokrojoną na małe kawałeczki i mięso. Zalewamy sosem pomidorowym i doprawiamy do smaku. Z makaronu formujemy gniazda i układamy na blaszce, wypełniamy farszem i posypujemy startym serem. Zapiekamy około 12-15 minut.
Smacznego!

Jogurt  naturalny z malinami i prażonymi płatkami owsianymi


Moja najstarsza córcia zaczęła ostatnio jeździć na rowerze, do czego od dawna namawialiśmy ją z moim mężusiem. Razem z przyjaciółką jeździ czasami do odległej o kilka kilometrów od Nysy wioski, gdzie rodzice przyjaciółki mają ogródek warzywny. No i nazbierały mi malinek. Dziękuję! Postanowiłam wykorzystać je do deseru z jogurtem naturalnym. Zdrowa przekąska na chwile słabości. Polecam każdemu!


składniki:

1 duży jogurt naturalny (około 400g)
1 łyżka miodu
szklanka płatków owsianych
1 łyżka cukru
maliny

Płatki prażymy z cukrem na suchej patelni. Jogurt mieszamy z miodem. Nakładamy warstwami do pucharków. Schładzamy w lodówce.
Smacznego!

Trufle orzechowe

Czasami, jak robię tort odkrawam boki, żeby nadać mu równy, ładny kształt. Nigdy nie wyrzucam resztek jakie mi zostają, zanim się nie upewnię, że nic z nimi nie mogę zrobić. Więc takie kawałki ciasta podsuszam i robię z nich trufle z masłem orzechowym i kremem czekoladowym. Te małe kuleczki są zawsze rozchwytywane w moim domku. Miękkie, kremowe nadzienie z lekko słonawą nutą  masła orzechowego i chrupiące kawałki prażonych fistaszków są tym, co moje tygryski lubią najbardziej! Spodziewam się, że znikną nim się obejrzę. :)

trufle:

3 filiżanki pokruszonego ciasta biszkoptowego
100g kremu czekoladowego
450g orzeszków ziemnych

Orzeszki prażymy na suchej patelni. Połowę z nich siekamy na małe kawałeczki, a połowę miksujemy na masło orzechowe - nie robimy tego dokładnie, zostawiamy małe niezmielone kawałki, które będą urozmaicały nadzienie trufli. Ugniatamy okruszki z kremem czekoladowym i masłem, formujemy małe kuli, które obtaczamy w posiekanych orzechach. Schładzamy.
Smacznego!

Wieniec cynamonowy

Wczoraj wzięło mnie na pieczenie. Wstrząsające - jakby powiedziała moja psiapsiółka.... Postanowiłam upiec więc wieniec cynamonowy na popołudniowe spotkanie z teściami. Ciasto jest takie same jak na bułeczki z masełkiem cynamonowym tylko inna forma wypieku. Widziałam gdzieś taki w internecie i postanowiłam go wykorzystać. Wyszło fajnie. Upiekłam 3 małe i 1 wielki. No i 2 małe zjadła na pniu moja rodzinka a jeden zostawiłam dla teściów. Powiem tylko, że było pyszne..


 ciasto drożdżowe:

1kg maki
10 dag drożdży świeżych
3/4 szklanki cukru
3 jajka
2 łyżki roztopionego masła
2 1/2 szklanki ciepłego mleka

cynamonowe masełko:

pół kostki masła
pół szklanki cukru
2 łyżki cynamonu

Masełko roztapiamy i studzimy, dodajemy cukier i cynamon.

Z drożdży i niewielkiej ilości mleka robimy zaczyn i odstawiamy na 15 minut. Potem dodajemy resztę składników i zarabiamy ciasto. Odstawiamy. Po podwojeniu objętości wyrabiamy jeszcze raz i formujemy  długi placek, który smarujemy masełkiem i zwijamy jak roladę. Roladę tniemy na pól - wzdłuż i zakręcamy tak, aby cynamonowy wzorek był na zewnątrz. Łączymy oba końce i układamy na blaszce. Zostawiamy do wyrośnięcia na 25 minut i pieczemy około 15-20 minut w 180 stopniach.
Smacznego!

Torcik owocowy z cukierniczych resztek

Jak robię tort na zamówienie, zawsze piekę dodatkowy biszkopt. Z resztek kremu, owoców, przy małym nakładzie pracy i produktów zawsze "wyczaruję" coś fajnego dla mojej rodzinki. Tym razem powstał torcik owocowy z malinami i jagodami, oblany malinową galaretką. W środku krem budyniowy (cytrynowy i malinowy), który został po zrobieniu rocznicowego tortu. Owoce zanurzone są w malinowym musie, który został  mi z robienia babeczek. To taki ekologiczny torcik pt. "przegląd cukierniczych resztek". Ponieważ nie miałam miejsca w lodówce wylądował na całonocnym chłodzeniu u moich kochanych sąsiadów. A wczoraj po obiedzie  zjedliśmy go razem z nimi popijając pyszną kawkę z ekspresu... mniam.





Tort i sałatki na rocznicę ślubu

Moja dobra znajoma obchodziła niedawno rocznicę ślubu, a dzisiaj organizowała przyjęcie dla rodziny i przyjaciół. Zamówiła u mnie tort i sałatki. Mam nadzieję, że dobrze się wywiązałam z powierzonego zadania...



Mix sałat do mięsa z grilla z dwoma różnymi dressingami....





Do tego jeszcze sałatka brokułowa:


sałatka brokułowa:

2 główki brokuł
2 puszki kukurydzy
100 g uprażonych ziaren słonecznika
10 ugotowanych jajek
opakowanie sera feta
1/2 słoika majonezu
sól
pieprz
czosnek w proszku

Brokuły dzielimy na różyczki i gotujemy al dente. Jajka i fetę kroimy na kawałki. Mieszamy wszystkie składniki, doprawiamy majonezem i przyprawami. Schładzamy w lodówce.
Smacznego!

Kruche babeczki czekoladowe z malinowym musem i malinami

Szalałam ostatnio po kuchni. Miałam zamówienia na rocznicę ślubu znajomej i przy okazji zrobiłam mnóstwo innych różności - pyszności. Ponieważ potrzebowałam malin do tortu i miałam ich więcej niż miałam zużyć, postanowiłam zrobić czekoladowe babeczki. W piątek upiekłam kruche spody a w sobotę wypełniłam je musem malinowym i ozdobiłam malinami. Zawiozłam kilka tych różowości teściom, którzy właśnie obchodzili swoją 44-tą rocznicę ślubu. Godne podziwu, być tyle w małżeństwie i dalej się darzyć miłością i szacunkiem - a tak właśnie jest w przypadku moich teściów. Cudowny przykład dla nas... Takie różowe  kruche babeczki pomogą dojść do serca mężczyzny, wszak droga do niego wiedzie przez żołądek... :)



kruche babeczki:



2 szklanki mąki pszennej (odejmujemy 3 łyżki mąki i w to miejsce dodajemy 3 łyżki kakao)
200 g chłodnego masła lub margaryny
1/3 szklanki cukru pudru
2 żółtka

Składniki siekamy nożem, szybko zagniatamy, wkładamy do lodówki na 30 minut.

Ciastem wylepiamy około 20 foremek do babeczek (tradycyjnych) lub około 50 małych, wysmarowanych uprzednio tłuszczem (najlepiej roztopić tłuszcz i delikatnie wysmarować pędzelkiem każdą z foremek). Pieczemy około 15 minut w temperaturze 200 stopni, w mniejszych foremkach około 10 minut. Studzimy

mus malinowy:


1 szklanka malin
250 ml kremówki
3 łyżki cukru pudru
śmietan -fix
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 100 ml wody

Maliny miksujemy. Śmietankę ubijamy z śmietan-fix'em i cukrem pudrem. Dodajemy żelatynę do malin i wszystko mieszamy razem. Musem wypełniamy malinowym musem i ozdabiamy malinami. Chłodzimy w lodówce.
Smacznego!

Zapiekanka makaronowa z pomidorami i cukinią


Po całonocnym powrocie z Warszawy, nie miałam ani siły ani pomysłu na obiad. No i jak mówi reklama  - kupiłam go. Kupiłam "pomysł na zapiekankę serową", cała moja rodzinka to lubi, szybko się robi i nie trzeba wielu składników. Jednak postanowiłam wzbogacić ją o trochę warzyw, moich ulubionych czyli pomidorów i cukinii. Smakowało nam, więc i wam to polecam.




zapiekanka makaronowa:


pomysł na zapiekankę serową
200 g makaronu rurki
100 ml śmietanki 12 %
1 mała cukinia
2 pomidory
10 dag sera żółtego

Fix do zapiekanki mieszamy ze śmietanką i wodą i gotujemy według instrukcji. Do naczynia do zapiekania wysmarowanego masłem wsypujemy makaron i zalewamy śmietanką z wodą i "pomysłem". Na wierzchu układamy plastry cukinii i pomidorów. Posypujemy serem i pieczemy w piekarniku przez 30 minut w temp 170 stopni.
Smacznego!

Makaron z pietruszkowym pesto

Dziś proponuję wam ekspresowe danie obiadowe. Makaron z pesto, które zrobiłam wcześniej i przechowywałam w lodówce. Wystarczy ugotować makaron, wymieszać z pesto i już mamy pyszny jarski obiadek. Można taki sosik zapasteryzować  w słoiczku i mieć w zanadrzu, kiedy mamy mało czasu na szykowanie obiadu. My makaroniarze kochamy makaron w każdej postaci i kolorze. Dzisiaj gramy w zielone!


 pesto pietruszkowe:


2 szklanki siekanej pietruszki
1/2 szklanki orzechów włoskich
3 ząbki czosnku
3/4 szklanki oliwy z oliwek
sól
pieprz
500 g makaronu spaghetti
parmezan do posypania

Wszystkie składniki miksujemy w blenderze na gładki sos. W razie potrzeby dodajemy więcej oliwy. Makaron gotujemy al dente i mieszamy z 2 kopiastymi łyżkami pesto. Można dodać nieco oliwy. Mieszamy dokładnie, wykładamy na talerz i posypujemy parmezanem.
Smacznego!

Piernik marchewkowy z bakaliami i polewą kakaową

Dzisiaj szaleję po Warszawie. Mam spotkanie służbowo - katechetyczne, w związku z moją służbą w kościele. Dzieje się ostatnio w moim życiu sporo. Ciekawe jaki Bóg ma plan, bo ja nie ogarniam tego wszystkiego.. ale idę tam gdzie On otwiera mi drzwi... I ufam... :)
Obiecałam, że na spotkanie przywiozę jakieś ciasto. Dużego wyboru nie mam, bo jakie ciasto zniesie 7- godzinną podróż autobusem PKS do Warszawy? Padło na piernik marchewkowy z bakaliami. Pyszny, pełny mięciutkich rodzynek i kawałków orzechów, wilgotny od marchewki, przesycony delikatną korzenno-kokosową nutą. Dodatkowo polałam go polewa kakaową, żeby zachować jak najdłużej wilgotność. Zawsze wychodzi i zawsze jest pyszny...





piernik z marchewką:


3 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 szklanka oleju
4 jajka

10 gram przyprawy do piernika
1/2 kg startej marchewki

150 g namoczonych rodzynek
70 g wiórek kokosowych
1/2 szklanki siekanych orzechów włoskich
3 płaskie łyżeczki sody
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
polewa kakaowa


Jajka ubijamy z cukrem na gęstą masę. Dodajemy mąkę, olej, marchew, wiórki orzechy, rodzynki sodę, proszek do pieczenia, przyprawę i sól. Miksować do uzyskania gładkiej masy. Przełożyć do dwóch małych form keksowych wysmarowanych tłuszczem i wysypanych tartą bułką. Piec ok. 1 godz. 15-20 min. najpierw w temperaturze 150 st. aż wyrośnie a wierzch zacznie lekko pękać. Następnie zwiększamy temperaturę do 175 st. i pieczemy do suchego patyczka. Polewamy polewą kakaową.

Smacznego!

Chlebek z pietruszkowym pesto

Na chlebowym blogu widziałam kiedyś super pomysł jak upiec inaczej chlebek. Nadszedł czas ma moje eksperymenty. Mam nadzieje, że moja rodzinka jest na to gotowa. Najpierw zarobiłam ciasto na chlebek i wzięłam się za robienie pietruszkowego pesto. Dzieciaki ciągnęły do kuchni jak muchy do miodu. Co chwilę ktoś przychodził, wsadzał mi nos w garnki i pytał:
 - Co robisz?
 - Co pieczesz?
 - To pesto???
A ja z niezmąconym spokojem robiłam dalej. Wcześniej posprzątałam kuchnię i salon, więc dzieciaki oczywiście musiały tu przyciągnąć. Córcia zasiadła z książką na narożniku a chłopaki przytargali gry planszowe i rozgrywali po dwie partyjki wszystkich po kolei. Jak jest brudno to nikt nie chce tu siedzieć, żeby przypadkiem mama nie pogoniła do roboty, ale jak jest czysto i groźba zagonienia do roboty oddalona to chętnie przychodzą. Nawet lubię jak tak przyłażą, ale tylko wtedy jak nie mam pilnej roboty i rzeczy na zamówienie, bo wtedy się stresuję, że na tej małej powierzchni coś mi postrącają... Nie tym razem. Chlebek jest dla nas na kolację. Jak go upiekłam i zrobiłam zdjęcia, zawołałam moją rodzinkę na testowanie. No i poszedł prawie cały chlebek. Nawet mój najmłodszy synuś jadł, choć od  pietruszki chlebek był cały zielony w środku.


ciasto:

3/4 kg mąki pszennej
1 szklanka pszennej razowej
3 jajka
1 łyżeczka cukru
10 dag drożdży
1 łyżka soli
2 szklanki mleka
4 łyżki oliwy z oliwek

Z drożdży i 1/2 szklanki mleka robimy zaczyn. Dodać resztę składników i zagniatamy ciasto. Odstawić do wyrośnięcia. W tym czasie zrobić pesto.

pesto:

2 szklanki siekanej pietruszki
1/2 szklanki orzechów włoskich
3 ząbki czosnku
3/4 szklanki oliwy z oliwek
sól
pieprz

Wszystkie składniki miksujemy w blenderze na gładki sos. W razie potrzeby dodajemy więcej oliwy.

Ciasto wałkujemy na dwa płaty, które smarujemy dokładnie pesto. Składamy na pół i tniemy na kawałki szerokości dna keksówki. Wkładamy takie podwójne placki grzbietem do dna i układamy ciasno w wysmarowanej tłuszczem blaszce. Odstawiamy do wyrośnięcia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na 5 minut, potem zwiększamy do 190 i pieczemy  jeszcze około 40 minut.
Podawać z sosem pomidorowym.
Smacznego!


Beza z cytrynowym kremem i mirabelkami

Przed moim blokiem rosną mirabelki. Wiosną kwitną pięknie na biało a latem obdarzają nas małymi żółtymi i bordowymi śliweczkami. Zazwyczaj padają łupem dzieciaków biegających po podwórku lub beztrosko opadają pod drzewa, lecz dzisiaj, pomimo niskiej temperatury (15 stopni!!!) i deszczu,poszłam nazrywać trochę śliweczek do mojego tortu. Zrobiłam go na kawkę u teściów. Mam nadzieję, że będzie im smakował.


beza:

6 białek
300g cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczenej
1 łyżeczka octu

Białka ubijamy i pod koniec dodajemy po łyżce cukier, na koniec maki i ocet i wykładamy na blaszkę wyłożona matą silikonowa lub papierem do pieczenia. Pieczemy najpierw 5 minut w 180 stopniach a potem 1 1/2 godziny w 150.

krem:

2 budynie waniliowe ugotowane w połowie ilości wody
sok z cytryny
1/2 szklanki cukru
2 łyżki miękkiego masła

Do wystudzonego budyniu dodajemy sok, cukier i masło i miksujemy na gładką masę.

śliwkowa polewa:

1/2 kg śliwek mirabelek
2-3 łyżki cukru

Śliwki wydrylować i poddusić na małym ogniu z cukrem. Ostudzić.

Bezę  posmarować kremem i na to śliwki.
Smacznego!

Spaghetti z cukinią i cytrynową nutą


Natknęłam się niedawno w prasie kobiecej na ciekawy przepis na spaghetii. Od pomysłu do realizacji u mnie zazwyczaj droga niedaleka, więc dzisiaj przyrządziłam to szybkie danie. Naprawdę ekspresowe, całość zajęła mi pół godziny. W czasie kiedy gotuje się makaron przygotowuje się sos. Dla mnie super. Mężusiowi smakowało, co dla mnie ważne, bo on jest w naszym domu koneserem makaronów.


makaron z cukinią:

500 g spaghetti
2 małe cukinie
1 cebula
2 duże ząbki czosnku
oliwa z oliwek
1 łyżeczka startej skórki cytrynowej
sól
pieprz
parmezan do posypania

Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie. W tym czasie na patelni podsmażamy cebulkę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Dusimy przez chwilkę i dodajemy pokrojoną w cieniutkie plasterki (ja użyłam do tego obieraczki do ziemniaków) cukinię i skórkę z cytryny. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Dodajemy do warzyw makaron, całość mieszamy i wykładamy na talerz. Posypujemy pieprzem i parmezanem.
Smacznego!