Precle

Uwielbiam precle! Jak widzę je to normalnie ślinka mi cieknie. :) Próbowałam kilkakrotnie upiec podobne do tych, co sprzedają w ulicznych wózkach, czy galeriach handlowych i nigdy mi się nie udawało, to tego razu, kiedy znalazłam na tym blogu przepis na te cudeńka. Już wiem w czym tkwił sekret miękkiego wnętrza i chrupiącej słonej skórki - zaparzanie w wodzie z sodą - pierwszy raz o tym słyszałam. No i wyszły tak, jak powinny. Podejrzewam, że zagoszczą w naszym menu na stałe!


 precle:

500 g mąki
45 g drożdży
20 g miękkiego smalcu
czubata łyżeczka proszku do pieczenia
250 ml ciepłej wody
2 płaskie łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
1 jajko
40g sody rozpuszczonej w 150 ml wody
sól do posypania

Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem, robimy dołek i wsypujemy tam drożdże, cukier i połowę wody i mieszamy do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Odstawiamy do wyrośnięcia zaczynu, potem dodajemy resztę składników (oprócz jajka i wody z sodą) i wyrabiamy gładkie ciasto. Odstawiamy do podwojenia objętości, potem odgazowujemy i ponownie wyrabiamy - tym razem króciutko. Ciasto dzielimy na 10 kawałków i formujemy długie paluchy grubsze na środku i cieńsze na końcach - około 30-35 cm. Zlepiamy je w ładne precelki i wrzucamy na gorącą wodę - 2 litry, w której rozpuszczamy roztwór sody. Zaparzamy precle przez około 30 sekund i dajemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy gruboziarnistą solą. Pieczemy około 15-20 minut w 220 stopniach, najlepiej dać jeszcze naczynie z wodą na dno piekarnika, aby dodać chrupkości precelkom.
Smacznego!

0 komentarze:

Prześlij komentarz