Pączki pieczone

Dziś coś na słodko. Miałam trochę wolnego i poszalałam w kuchni. Upiekłam pączki, tak właśnie nie usmażyłam, ale upiekłam. W założeniu miały mieć kształt oponek, ale tak mi wyrosły, że dziurka zupełnie zniknęła! Nie wpłynęło to oczywiście na smak, ale myślę, że lepiej wyglądałyby jako oponki. Godne polecenia na rodzinne desery. To taka wariacja cynamonowa - dla miłośników cynamonowych wypieków.
Ja sobie wzięłam 2 pączusie i spałaszowałam podczas przerwy w mojej pracy. Pierwszy raz mi się zdarzyło jeść pączki o 2 w nocy!


pączki:

 

1 1/3 szklanki mleka
20 g drożdży
2 łyżki masła
2/3 szklanki cukru
2 jajka
5 szklanek mąki pszennej
1 łyżeczki soli

100g masła
11/3 szklanki drobnego cukru
1 łyżka cynamonu

Robimy zaczyn z mlekiem, potem dodajemy mąkę, cukier, resztę mleka, jajka i masło. Wyrabiamy na gładkie ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia. Potem rozwałkowujemy i wycinamy oponki (zróbcie większe dziurki). Odstawiamy na blaszkę, wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułka tartą lub kaszką ,pod przykryciem na pół godziny. Pieczemy około 10 minut w 180 stopniach.
Jak wystygną, zanurzamy górną połowę pączka w roztopionym maśle i potem w cukrze wymieszanym z cynamonem.
Smacznego!

0 komentarze:

Prześlij komentarz