Marmolada pomarańczowa z goździkami

Dziś kolejna odsłona świątecznych jadalnych prezentów dla najbliższych - marmolada pomarańczowa. Pyszna, aromatyczna z lekką nutka goryczki i korzennym posmakiem. Cudo! Robiłam 3 dni temu i dziś znowu kupiłam pomarańcze i będę robiła kolejną porcję. Niestety nie wychodzi jej wiele - z tych proporcji wyszły mi cztery nieduże słoiczki, ale naprawdę warto - szczególnie teraz, kiedy pomarańcze można dostać nawet za 1.99 zł. Już z rozmarzeniem myślę o tej cudownej chrupiącej grzance z pomarańczową marmoladą i kubku gorącej kawy na leniwe poranki pomiędzy świętami a Nowym Rokiem. Wam też polecam.


marmolada pomarańczowa:

1,8 kg pomarańczy
1/2 litra wody
1/2 kg cukru
6 goździków + kilka do słoika

Pomarańcze szorujemy i sparzamy gorącą wodą.  Z czterech sztuk cieniutko obieramy samą pomarańczową skórkę( bez tego jasnego miąższu) i kroimy na cieniutkie małe paseczki. Wszystkie pomarańcze obieramy jak jabłka tak, aby obrać również zewnętrzne błonki. Kroimy na małe kawałki i  razem ze skórkami oraz goździkami zalewamy gorącą wodą z cukrem. Dusimy przez 40 minut i odstawiamy na noc do wystygnięcia. Na następny dzień smażymy marmoladę na małym ogniu do odparowania wody i uzyskania odpowiedniej konsystencji (około 2 godzin). Marmolada powinna być szklista i gęsta. Gorącą wlewamy do wyparzonych słoików, wciskami do słoika jeszcze kilka goździków, zakręcamy i pasteryzujemy. 
Smacznego!

0 komentarze:

Prześlij komentarz