Babeczki piernikowe

Te aromatyczne babeczki ( muffinki) powstały w akcie ratowanie wigilii dla młodzieży z naszego kościoła. Moja młodsza córka miała coś upiec z tej okazji i przynieść do kościoła, aby wszyscy mogli się poczęstować. Szukała długo przepisów w internecie, bo chciała zabłysnąć czymś szczególnym i znalazła - czekoladowe brownie. Zdjęcie w necie wygladało smakowicie. Kupiła wszystkie składniki  i zabrała się za pieczenie...  a ja nie wtrącałam się... czekałam spokojnie, co z tego wyniknie... Kiedy przyszło do włożenia ciasta do blaszki,  moja ukochana córcia pacnęła ciastem w tortownicę i tylko maznęła spaczulą. Ugryzłam się w język, bo już mi się cisnęły "dobre rady" na usta. Córcia upiekła ciasto i wyciągnęła z piekarnika - pachniało obłędnie... czekoladowo.. piernikowo - w sam raz na wigilię.. ale... No właśnie ALE... wyglądało jak krowi placek!!! Dosłownie! Masakrastycznie! Uratowaliśmy sytuację krojąc je na małe kawałki i wkładając do metalowej puszki, jednak było tego bardzo mało i na pewno nie zaspokoiłoby wilczych apetytów nastolatków. Nie myśląc wiele wyciągnęłam miskę i zamieszałam ciasto na piernikowe muffinki. Spontanicznie. Wyszły super - aromatyczne i słodziutkie z chrupiącymi orzechami mięciutkimi rodzynkami. Mniam

  muffinki piernikowe:

3 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
3 jajka
1 szklanka maślanki
1/2 szklanki słodkiej śmietanki
3/4 szklanki oleju
2 łyżeczki przyprawy do pierników
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki rodzynek
1/2 szklanki orzechów włoskich

Rodzynki namaczamy w gorącej wodzie a orzechy siekamy. Mokre składniki mieszamy w jednej misce a suche w drugiej. Łączymy niedokładnie i dokładamy osączone rodzynki i orzechy. Wkładamy do papilotek i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 15 minut.
Smacznego!


0 komentarze:

Prześlij komentarz