Tort pomarańczowo - czekoladowy

Na urodziny mojego ukochanego i jedynego teścia upiekłam torcik pomarańczowy. Pomarańczowa masa i kakaowy biszkopt w nowej odsłonie -  na pionowo. Udało mi się zaskoczyć gości urodzinowych. :) Torcik wyszedł super i nawet przeżył 50- cio kilometrową podróż. Jak dla mnie brakowało tylko nasączenia biszkoptu, ale ciężko byłoby nasączyć go zwijając w ślimaka. Efektowny tort na proszony obiad lub świąteczny deser.


biszkopt kakaowy:

5 jajek
1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao

Białka ubijamy z cukrem i potem dodajemy resztę składników delikatnie mieszając. Ciasto rozsmarowywujemy na największej blaszce ( takiej z piekarnika) wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 10 minut w 180 stopniach. Studzimy i kroimy na 4 paski.

masa pomarańczowa:

500 ml kremówki
1/2 szklanki soku pomarańczowego
1 pomarańcza pokrojona na kawałeczki ( bez błonek)
1 galaretka pomarańczowa
2 łyżki cukru pudru

Kremówkę ubijamy z cukrem pudrem. Galaretkę rozrabiamy w połowie szklanki wody i łączymy z sokiem. Dodajemy do ubitej śmietany i delikatnie mieszamy. Na koniec dodajemy pokrojoną pomarańczę. Tężęjącą masą smarujemy paski ciasta i układamy na paterze pionowo zwijając i tworząc coraz większe koło. Resztą kremu smarujemy boki i wierzch tortu. Schładzamy w lodówce.

ponadto:

2 pomarańcze
płatki czekolady

Tort dekorujemy obraną i pokrojoną na plasterki pomarańczą, boki obkładamy płatami czekolady.

Smacznego!


0 komentarze:

Prześlij komentarz