Razowy chleb wielozbożowy

Zrobiłam wczoraj chlebek na  wieczorne spotkanie filmowe w naszym kościele. To taka zdrowsza alternatywa na słodki poczęstunek i wszyscy zdawali się być z tego zadowoleni. Dobre zakończenie udanego wieczoru. Chlebek jest naprawdę wyśmienity: idealnie się kroi zarówno na ciepło jak i po wystudzeniu; ma chrupiące dodatki w środku; lekko porowate, mięsiste wnętrze o bogatym zbożowym smaku. Jest pyszny sam w sobie, a z dodatkiem masełka czy smalczyku to już niebo w gębie. Przepis powstał naprędce - z tego co zastałam w mojej spiżarni po przyjściu z pracy, widać takie improwizacje są najlepsze. :)



500 g mąki pełnoziarnistej orkiszowej
500 g mąki pełnoziarnistej żytniej
500 g mąki pszennej
21 g suchych drożdży ( 3 op.)
1 litr ciepłej wody
3 łyżki soli
1 łyżka oliwy
150 g siemienia lnianego
100 g sezamu                            - zostawić trochę ziaren do posypania
100 g ziaren słonecznika
białko jaja do posmarowania

Mąki mieszamy z drożdżami, solą  i dodajemy ciepłą wodę. Wyrabiamy. Dodajemy oliwę i ziarna. Wyrabiamy. Odstawiamy  pod ściereczką do wyrośnięcia. Po każdorazowym wyrośnięciu zbijamy ciasto i znów przykrywamy ściereczką. Postępujemy tak przynajmniej trzy razy. Ciasto wykładamy do blaszek na keks, wyłożonych papierem do pieczenia, wygładzamy ręką zamoczoną w wodzie i odstawiamy do wyrośnięcia. Smarujemy białkiem rozrobionym z odrobiną wody i soli i posypujemy ziarnami. Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez 10 minut, potem zmniejszamy temperaturę do 180 i pieczemy jeszcze 50 minut. Studzimy na kratce.
Smacznego!



0 komentarze:

Prześlij komentarz