Chałwa

Dostałam na święta słodki podarunek od mojej znajomej. Pyyyszny podarunek - domową chałwę. Już od dawna chodziło mi po głowie zrobienie własnej chałwy, no i nadszedł ten czas. Moja znajoma robiła go w Termomiksie, ale ja użyłam po prostu maszynki do mięsa i wyszło super. Nie muszę was chyba przekonywać, że chałwa jest dobra i zdrowa - to jeden z niewielu słodyczy, które można rekomendować jako poprawne w dobie fascynacji zdrowym trybem życia. Moja dodatkowo jest tylko dwuskładnikowa: miód i sezam, czyli super zdrowo. Polecam. To już druga porcja, która zrobiłam w ciągu 3 dni, bo moje dzieci wciągają to jak młode pelikany. :)


400 g ziaren sezamu
190 g miodu

Sezam prażymy lekko na patelni.


Dodajemy połowę miodu i mieszamy.



Mielimy w maszynce do mięsa, używając sitka do maku.



Dodajemy resztę miodu i uklepujemy w formie wyłożonej papierem do pieczenia. Chłodzimy kilka godzin w lodówce.

Kroimy w kawałki i pałaszujemy.


Smacznego!

0 komentarze:

Prześlij komentarz