Czekoladowa rozkosz - czyli panaceum na zimową chandrę

A dzisiaj coś do czego wzdychały wszystkie moje dzieci.... Niestety, tort był dla naszego przyjaciela, więc wszyscy obeszliśmy się ze smakiem. Czekoladowa rozkosz, czyli czekoladowo-orzechowy biszkopt, czekoladowy genache i czapka ze słodyczy - czego chcieć więcej? Gdybym miała chandrę to cudo na pewno rozwiało by ją na cztery strony świata!


biszkopt orzechowo czekoladowy:

6 jajek
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki oleju
1 szklanka mielonych orzechów włoskich
1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki posiekanej czekolady gorzkiej
1 łyżeczka octu

Białka ubijamy z cukrem. Żółtka mieszamy z proszkiem, octem i olejem i odstawiamy do wyrośnięcia. Białka mieszamy z białkami i delikatnie mieszamy z resztą składników. Pieczemy w tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia przez około 40 minut 1 80 stopniach. Studzimy.

czekoladowey genache:

400 g gorzkiej czekolady
400 ml śmietanki 30%

Śmietankę podgrzewamy w garnku i dodajemy do niej drobno pokrojoną czekoladę. Mieszamy aż do połączenia składników. Schładzamy w lodówce. Odlewamy część czekolady na polewę ( około 1/2 szklanki) a resztę ubijamy na sztywno mikserem.

ponadto:

poncz z  gorzkiej kawy i alkoholu
słodycze do przybrania ( u mnie małe snikersy i milky way, kulki i orzeszki w karmelu)

Biszkopt kroimy na 3 części, nasączamy ponczem i przekładamy kremem z czekolady. Polewamy odłożoną polewą i przybieramy słodyczami. Schładzamy wszystko w lodówce.
Smacznego!

0 komentarze:

Prześlij komentarz