Gotowany serniczek na zimno z ciasteczkami Oreo

Wczoraj robiłam sernik na zamówienie, dla mojego kolegi z pracy. Przy okazji postanowiłam zrobić serniczek także dla mojej rodzinki, szczególnie, że planowaliśmy z mężusiem odwiedzić po południu jego rodziców, a moich ukochanych teściów. Serniczek do popołudniowej herbatki to dobra rzecz. Wszystko byłoby dobrze, ale serniczek nie zdążył się porządnie schłodzić, zanim pojechaliśmy z wizytą. Powinien posiedzieć w lodówce przynajmniej kilka godzin, a ja go chłodziłam w sezonowej lodówce (na parapecie) w temperaturze -10 stopni, ale tylko przez godzinę i pół. Nie miało to wpływu na smak, ale konsystencja pozostawiała wiele do życzenia. Dopiero dzisiaj nabrał odpowiedniej konsystencji i mogliśmy się nim w pełni delektować podczas popołudniowej kawki. Pyszny kremowy serniczek z mocno czekoladowymi ciasteczkami Oreo. Pychota...

serniczek:

1 kg sera do serników
1 budyń śmietankowy ( 2 dla pewności konsystencji)
1 szklanka cukru
3 jajka
1 kostka masła (200 g)
duże opakowanie ciastek Oreo ( u mnie Neo z Lidla)
50 g masła

Ciasteczka drobno kruszymy i łączymy z miękkim masłem (50 g) aż uzyskamy konsystencję mokrego piasku. Wykładamy ciasteczkowo-masełkową mieszankę na dno tortownicy i porządnie ugniatamy. To będzie spód serniczka.
Masło ucieramy z cukrem i dodajemy po jednym żółtku, potem dodajemy ser i proszek budyniowy, a na koniec ubitą pianę z białek. Gotujemy masę na wolnym ogniu aż zgęstnieje. Gorącą masę wylewamy na ciasteczkowy spód i schładzamy. Ozdabiamy połówkami ciasteczek.
Smacznego!

 Ps. Ktoś  z moich znajomych robił ten mój serniczek i nie stężał mu. No cóż... zdarza się. Ten rodzaj serników powinien długo się chłodzić, przynajmniej przez noc w lodówce. Można także  zwiększyć ilość budyniu ( dać 2 opakowania) - to powinno rozwiązać problem. No i kluczowa sprawa - ser. Najlepszy jest z firmy Delfiko - ja taki używam. On jest taki gęsty, że można go kroić nożem, w przeciwieństwie do innych - czy to Dr. Oetkera czy Piątnicy, czy President, o markach własnych nie wspominam.

1 komentarze:

Kamila pisze...
5 lutego 2014 01:39

Zrobiłam ten serniczek i polecam, przepis Ewy jest super! Ciacho zniknęło w jeden ranek, takie smaczne było. :)

Prześlij komentarz