Tort tęcza
Ten uroczy torcik w barwach tęczy powstał dla jednego kumpla z paczki mojej córki. Robiłyśmy go razem - czyli ja mówiłam córci co robić, albo robiłam to sama. :) W pierwszej wersji torcik był pokryty kremem i kolorowymi cukiereczkami. Niestety przez noc nocowania w lodówce cukiereczki spłynęły, tworząc kolorowe zacieki. Niestety nie mogłam wypuścić takiego zapłakanego torcika, więc wykorzystałam resztki ciasta i okryłam torcik okruszkową tęczą. Wyszło chyba nawet lepiej. Jubilatowi się podobało - a o to chodzi w robieniu tortów.
0 komentarze:
Prześlij komentarz