Szybki chleb na bogato

Dzisiaj proponuję wam pyszny chlebek pełen ziaren, otrębów i orzechów. Chrupiąca skórka, pełne bogactwa wnętrze i cudowny smak świeżego chleba.... do szczęścia potrzeba tylko odrobinę masła. Zrobiłam go na wizytę rodziny kuzynki mojego męża i wszystkim bardzo smakował. Przepis naprawdę godny polecenia.


 chlebek na bogato ( 3 małe bochenki):


1 kg mąki ( u mnie mieszanka pełnoziarnistej i zwykłej)
10 dag drożdży
1 łyżka soli
4 szklanki ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
1 szklanka siemienia lnianego
1 szklanka otrąb owsianych
1 szklanka otrąb zytnich
1 szklanka ziaren słonecznika
3/4 szklanki orzechów włoskich posiekanych

ponadto:

odrobina wody z solą
ziarna do posypania

Z drożdży, 1 szklanki wody i cukru robimy zaczyn. Potem dodajemy resztę składników i zagniatamy ciasto. Odstawiamy do wyrośnięcia na około 2-3 godziny, kilkakrotnie odgazowujemy ciasto w czasie rośnięcia. Ciasto wykładamy do 3 foremek wysmarowanych tłuszczem i wysypanych mąką, smarujemy wodą i posypujemy ziarnami. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 100 stopni na około 10-15 minut, potem zwiększamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy około 40 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 180 i pieczemy jeszcze 100 minut. Studzimy na kratce kuchennej.
Smacznego!

"Orzeszki" z ciecierzycy

Dzisiaj polecam wam coś do chrupania i to nie byle co! Cudowne ziarna ciecierzycy zapieczone z przyprawami i kroplą oliwy z oliwek. Idealne do chrupania podczas filmowego seansu z rodziną. Gwarantuję wam, że będzie smakować wszystkim. Kompozycję przypraw możecie stworzyć sobie sami w zależności od waszych kulinarnych upodobań. Myślę, że sprawdziłyby się również w słodkiej wersji.


składniki:

500 g suchej ciecierzycy
oliwa z oliwek
1 łyżeczka papryki słodkiej
1 łyżeczka czosnku w proszku
1 łyżeczka przyprawy do kuchni włoskiej
1/2 łyżeczki soli

Ciecierzycę namaczamy na 12 godzin w wodzie, po czym gotujemy ją w tej wodzie przez około 1 godziny ( do miękkości). Odsączamy i studzimy. Polewamy ziarna oliwą i posypujemy przyprawami. Pieczemy w gorącym piekarniku (190-200 stopni) przez około 20 minut na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Smacznego!

Piernikowe serduszka na Walentynki

Te urocze serduszka upiekłam dla mojej kochanej rodzinki z okazji Walentynek. W środku nutella a na wierzchu czekolada i słodkie cukiereczki.
 Kiedy mój starszy synek był jeszcze małym dzieciakiem, pytałam się go:
 - Co ty jesteś mamusi? ( składnia super, co nie?) :)
A on z uśmiechem odpowiadał:
 - Syneczek cukiereczek... - bo tak na niego mówiłam. Teraz już nie śmiem. :)
W każdym razie słodkie cukiereczki dla moich syneczków i córciów i mężusia też.



 ciasto na pierniki:

250 g mąki
70 g margaryny
125 g miodu - ja dałam sztuczny
70 g cukru
1 jajko
1 płaska łyżka przyprawy do pierników
1 łyżka ciemnego kakao
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Miód, cukier i margarynę rozpuszczamy w rondelku i studzimy. W mikserze miksujemy jajko z kakao i przyprawą do pierników. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, dodajemy mieszankę miodową i jajko z przyprawami i mieszamy. Ciasto będzie bardzo miękkie. Wsadzamy je do lodówki na około godzinę.

ponadto:

nutella
100 g gorzkiej czekolady
cukiereczki
patyczki

Ciasto wałkujemy na grubość około 1/2 cm i wykrawamy serduszka. 

Kładziemy na nich patyczki i po łyżeczce nutelli i zakrywamy drugim serduszkiem. 

Sklejamy dokładnie.

 Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 15-20 minut. Po wystudzeniu polewamy roztopioną czekoladą i posypujemy cukiereczkami. Dajemy ukochanej osobie.
Smacznego i słodkiego. :)






Czekoladowa rozkosz - czyli panaceum na zimową chandrę

A dzisiaj coś do czego wzdychały wszystkie moje dzieci.... Niestety, tort był dla naszego przyjaciela, więc wszyscy obeszliśmy się ze smakiem. Czekoladowa rozkosz, czyli czekoladowo-orzechowy biszkopt, czekoladowy genache i czapka ze słodyczy - czego chcieć więcej? Gdybym miała chandrę to cudo na pewno rozwiało by ją na cztery strony świata!


biszkopt orzechowo czekoladowy:

6 jajek
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki oleju
1 szklanka mielonych orzechów włoskich
1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki posiekanej czekolady gorzkiej
1 łyżeczka octu

Białka ubijamy z cukrem. Żółtka mieszamy z proszkiem, octem i olejem i odstawiamy do wyrośnięcia. Białka mieszamy z białkami i delikatnie mieszamy z resztą składników. Pieczemy w tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia przez około 40 minut 1 80 stopniach. Studzimy.

czekoladowey genache:

400 g gorzkiej czekolady
400 ml śmietanki 30%

Śmietankę podgrzewamy w garnku i dodajemy do niej drobno pokrojoną czekoladę. Mieszamy aż do połączenia składników. Schładzamy w lodówce. Odlewamy część czekolady na polewę ( około 1/2 szklanki) a resztę ubijamy na sztywno mikserem.

ponadto:

poncz z  gorzkiej kawy i alkoholu
słodycze do przybrania ( u mnie małe snikersy i milky way, kulki i orzeszki w karmelu)

Biszkopt kroimy na 3 części, nasączamy ponczem i przekładamy kremem z czekolady. Polewamy odłożoną polewą i przybieramy słodyczami. Schładzamy wszystko w lodówce.
Smacznego!

Pieczone donaty z różowym lukrem

Dziś alternatywa dla smażonych tłustych pączków - pieczone. Może w smaku nie są tak jak prawdziwe pączki ( brakuje im tej słodkiej tłustości) ale na pewno pyszne i słodziutkie.

pieczone donaty z lukrem:

3 szklanki mąki
30g drożdży świeżych
3 żółtka
3 łyżki czubate cukru pudru
1 szklanka mleka
80 g masła
otarta skórka z cytryny
duże opakowanie cukru waniliowego
szczypta soli

Z mleka i drożdży robimy zaczyn. Masło roztapiamy. Do zaczynu dajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto. Odstawiamy do wyrośnięcia. Wałkujemy na grubość około 1 1/2 cm i wykrawamy kółeczka z dziurką. Pieczemy około 25 minut w 180 stopniach. Po wystudzeniu lukrujemy i ozdabiamy posypkami.
Smacznego!



Pączki z ziemniakami

Już jutro tłusty czwartek, więc proponuję Wam usmażenie własnych pączków. Te, które zrobiłam dla mojej rodzinki są z gotowanymi ziemniakami. Ich dodatek sprawił, że pączki mają mięsiste wnętrze i długo zachowują świeżość. Pyszne!

pączki z ziemniakami:

1/2 ugotowanych ziemniaków
1/2 mąki
3 żółtka
1/4 kostki margaryny
1/2 szklanki mleka
50 g drożdży
cukier waniliowy
1 łyżka rumu
szczypta soli
olej do smażenia
cukier puder

Margarynę roztapiamy z mlekiem i jak przestygnie mieszamy z drożdżami. Żółtka ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Łączymy wszystkie składniki i wyrabiamy ciasto. Odstawiamy do wyrośnięcia pod przykryciem. Wałkujemy na około 1 cm i wykrawamy małe placuszki. Smażymy w głębokim tłuszczu na złoto. Posypujemy cukrem pudrem i odganiamy paskudy, które chcą zjeść gorące pączki. :)
Smacznego!

Pierś z kurczaka z salami i oliwkami w towarzystwie słodkiej pieczonej marchewki


To danie powstało na zasadzie - zobaczę co mam w lodówce. Wyszło pysznie i aromatycznie. Soczysta pierś z kurczaka z słodziutkimi miodowymi marcheweczkami i do tego aromatyczne salami z czarnymi oliwkami. Takie danie można by podać w restauracji. Mojej rodzince bardzo smakowało.


pieczone słodkie marchewki:

1 kg marchewki
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka płynnego miodu
2 łyżeczki suszonej bazylii

Marchewki obieramy i kroimy na podłużne kawałki. Oliwę, miód i bazylię mieszamy w misce

i polewamy powstałą marynatą marchewki. Pieczemy w piekarniku przez około 25 minut w 200 stopniach.

kurczak z salami i oliwkami:


2 piersi z kurczaka
80g salami
12 czarnych oliwek
1 kostka rosołowa Knorr
3 łyżki oliwy z oliwek

Kostkę rosołową rozcieramy z oliwą z oliwek

i powstałą pastą nacieramy piersi kurczak i odstawiamy do zmacerowania. Salami kroimy w kostkę i wysmażamy tłuszcz na małym ogniu, dodajemy pokrojone oliwki i krótko przesmażamy. Pierś kurczaka smażymy na średnim ogniu po kilka minut z każdej strony i odstawiamy na chwile by odpoczęły.

Kurczaka kroimy w plasterki i układamy na talerzu, posypujemy salami z oliwkami. Obok układamy pieczone marchewki. Podajemy z ugotowanym ryżem.
Smacznego!

Pieczone medaliony obtaczane w ziarnach

Dziś polecam wam pieczone mielone. Idealne dla dbających o sylwetkę i podczas proszonego obiadu - bo nie musicie stać przy gorącej patelni, tylko wyciągacie cieplutkie kotleciki prosto z piekarnika na stół. Otoczone chrupiącymi ziarenkami smakują pysznie zarówno na ciepło jak i na zimno. U mnie malutkie kotleciki, podawane jako przekąska urodzinowa.



pieczone mielone:

1kg mielonego mięsa z indyka ( udziec)
3 jajka
1 przyprawa do indyka Prymat
1 czerstwa bułka namoczona w mleku

Do mięsa mielonego wbijamy jajka, przyprawę i namoczoną w mleku i odciśnięta bułkę. Mieszamy dokładnie i odstawiamy na 20 minut.

ponadto:

siekane migdały
słonecznik
ziarna sezamu
pestki dyni ( posiekane)

Z mięsa formujemy małe kuleczki i spłaszczamy je tworząc małe medaliony. Obtaczamy je w ziarnach i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 1/2 godziny w 190 stopniach.
Podajemy jako przystawkę lub w towarzystwie sałatki i ziemniaków jako danie obiadowe.
Smacznego!

Kulki serowe w kolorowych ubrankach

Dziś coś na przystawkę czy  przekąskę - czyli małe conieco. Pyszne kuleczki serowe obtaczane w ziołach, migdałach i czerwonej papryce. Idealne na spotkanie z przyjaciółmi, na przyjęcia urodzinowe i inne imprezy.

 kulki serowe:

15 dag sera żółtego
2 duże kulki mozzarelli
2 opakowanie serka śmietankowego ( po 125 g)
sól
pieprz

Ser żółty i mozzarellę ścieramy na drobnych oczkach tarki, dodajemy serek śmietankowy i doprawiamy do smaku. Odstawiamy do lodówki, aby się smaki przegryzły.

ponadto:

natka pietruszki
koperek
szypiorek
migdały siekane
papryka słodka w proszku

Natkę, koper i szczypiorek drobniutko siekamy i dajemy do małych miseczek. Migdały i paprykę również wsypujemy do miseczek.
Z masy serowej formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i obtaczamy w "ubrankach". Schładzamy w lodówce.
Smacznego!

Ciasto ananasowo-malinowe

Dziś polecam wam biszkoptowe ciasto z kremem i owocami - taki niedzielny standard. Dobrze nasączony sokiem z owoców i przełożony śmietanowa masą z mnóstwem owoców i galaretką - któż się temu oprze? Na pewno nie mój mężuś! :) Zanim zaniosłam to ciasto na spotkanie w naszym kościele, on właśnie był pierwszym testerem mojego wypieku. Jeżeli upieczecie sobie wcześniej biszkopt, przygotowanie ciasta zajmie tylko godzinkę.

biszkopt:

6 jajek
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka mąki
2 kisiele cytrynowe
1 łyżeczka octu
1/2 szklanki oleju

Białka ubijamy na sztywno z cukrem. Żółtka mieszamy z proszkiem, octem i 1 łyżka oleju i odstawiamy do wyrośnięcia. Dodajemy wyrośnięte żółtka do białek i delikatnie mieszamy. Dodajemy kisiele,  mąkę i na koniec olej. Wylewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenie i wkładamy do zimnego piekarnika. Pieczemy w temperaturze 170 stopni, przez około pół godziny. Po wystudzeniu przekrawamy na pół.

masa malinowa:

2 kubeczki kremówki ( 400ml)
1 galaretka malinowa
2 łyżki cukru pudru

Kremówkę ubijamy z cukrem i dodajemy letnią galaretkę rozpuszczona w 1/2 szklance wody. Mieszamy i na chwile odstawiamy do lodówki, aby stężała.

ponadto:

1/2 kg malin
2 puszki ananasów
2 galaretki ananasowe ( ja nie miałam więc dałam pomarańczowe)
4 łyżki soku z cytryny

 2 galaretki rozpuszczamy w niecałym litrze wody i odstawiamy do  lekkiego stężenia.Z soku z ananasów i cytryny robimy poncz ( można dodać odrobinę alkoholu) i nasączmy nim biszkopt. Smarujemy większością masy malinowej i posypujemy połową malin. Na to kładziemy druga część biszkoptu i znowu nasączamy. Smarujemy resztę kremu i układamy plastry ananasa. Posypujemy reszta malin i zalewamy tężejącą galaretką. Schładzamy w lodówce.
Smacznego!