Wiosenny bezik
Tym razem nie będzie o pieczeniu.... tylko o kwiatach, moich ulubionych zresztą. KOCHAM BEZ! Wie o tym mój kochany mężuś i jak tylko się pojawią na krzakach te cudne kiście, pełne pachnących, drobnych kwiatuszków, zjawia się w domu z naręczem pachnącego bzu.... Mmmm... W tym roku też mnie nie zawiódł i jakiś tydzień temu przyniósł mi piękny bez, za co został obdarowany przynajmniej setką buziaków...Jednak mój wpis będzie o innym bukiecie...
Historia jest o tym jak wracałam po nocce do domu. Rowerem. Pięknie i cicho było w całym mieście, bo to 1 maj... Bez pachniał a ja resztką sił wracałam do domu. Kiedy przejeżdżałam obok jednego pięknego, wielkiego krzewu bzu.. nie oparłam się i zerwałam sobie małą gałązkę.....
W domciu włożyłam go do szklanki, szybciutko umyłam się i zanim moja rodzinka zdążyła się obudzić, wskoczyłam do łóżka, aby chociaż spróbować odespać pracowitą nockę w "chipsiowni". Po kilku godzinach snu obudził mnie budzik, który nastawiłam, by zdążyć pożegnać się z moją pierworodną, która wyjeżdżała na młodzieżowy zjazd do Janowic. I wiecie co zobaczyłam na kuchennym stole, coś, co mnie doszczętnie rozbroiło.... no co? WIELKI BUKIET BZU!
Moja mała poranna zdobycz wyglądała przy nim jak samochód maluch przy ciężarówce...
- Wow, kochanie... - wydukałam i poszłam wyściskać mojego mężusia - sprawcę tej niespodzianki.
- No co? - udawał, że nie wie o co chodzi.
- Jakie piękne! - rozpływałam się. Wąchałam i dotykałam tych cudownych maleńkich kwiatuszków. - Wstyd mi z tym moim małym habaziem, który rano przytargałam.
- Oj tam, oj tam - żachnął się mężuś.
- W każdym razie ślicznie Ci dziękuję kochanie. - powiedziałam przytulając go.
Okazało, się, że rano jak wstał, postanowił się przespacerować. No i przyniósł mi z tego spaceru piękny bukiet. To jeszcze jeden z wielu powodów, dlaczego go kocham i lubię.
1 komentarze:
Ja też lubię bardzo bez, on tak cudnie pachnie! I lubię czytać o tym, jak bardzo się kochacie i troszczycie o siebie nawzajem...Super rodzinka! Pozdrawiam gorąco :)
Prześlij komentarz