Sernik czekoladowy

Mężuś mój piekł ostatnio sernik i zostało mu trochę sera. Postanowiłam go wykorzystać ( ser, nie mężusia! Mężusia wykorzystuje do innych rzeczy....) do upieczenia swojej wersji. Postawiłam na czekoladową wersję, na ciasteczkowym spodzie i śmietanową masą. Powiem wam jedno. PYSZNY! Moja córcia nazwała go "obrzydliwie dobrym". Coś w tym jest. :) To mój pierwszy czekoladowy sernik i wyszedł znakomicie. Muszę pozagłębiać się trochę głębiej w ten temat, bo coś mi się widzi, że warto...

  spód ciasteczkowy:

200 g zbożowych ciasteczek w czekoladzie
2 płaskie łyżki kakao 
60g roztopionego masła

Ciasteczka rozkruszamy na drobne kawałeczki, dosypujemy kakao i dolewamy masło. Mocno ugniatamy tą mieszankę w małej tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i schładzamy w lodówce. W tym czasie robimy masę czekoladową:

masa  serowo-czekoladowa:

400 g twarogu z wiaderka
250g serka mascarpone
5 jajek
3/4 szklanki cukru pudru
1 budyń śmietankowy lub czekoladowy
100 ml kremówki
100g roztopionej czekolady gorzkiej
1 łyżka kakao

Czekoladę roztopioną mieszamy z łyżką kakao i odstawiamy by lekko przestygła. Ser miksujemy z cukrem i dodajemy  sukcesywnie jajka, budyń, czekoladę i śmietankę. Miksujemy krótko i wlewamy na ciasteczkowy spód. Pieczemy 15 minut w 180 stopniach, potem w 120 stopniach przez 60 minut. Pod tortownicę wkładamy głęboką blachę z gorącą wodą, aby parująca woda nawilżała pieczony sernik. Jak się zetnie masa serowa wyciągamy ostrożnie i wlewamy na wierzch masę śmietanową:

masa śmietanowa:

250 ml śmietany gęstej 18%
4 łyżki cukru pudru

Śmietanę dokładnie mieszamy z cukrem pudrem. Wylewamy ostrożnie na sernik czekoladowy i pieczemy jeszcze przez około 10-15minut. Studzimy około godzinę w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach, potem wyjmujemy i po całkowitym wystygnięciu wkładamy na kilka godzin do lodówki.
Serwujemy z pyszną kawką. Ja swój serniczek posypałam jeszcze czekoladą... tak dla dopełnienia całości.
Smacznego!
   


0 komentarze:

Prześlij komentarz