Zapiekanka z kaszy gryczanej
z grzybami, wieprzowiną i świeżym tymiankiem
Dziś coś sycącego i ciepłego. Zapiekanka z kaszy gryczanej z dodatkiem sosu z suszonych grzybków i wieprzowiny pod kołderką żółtego sera upstrzonego świeżym tymiankiem. Wymyślone na potrzeby chwili. Zostało mi 150 g wieprzowinki odkrojonej od całego kawałka, aby kotleciki były ładnego kształtu. No i popatrzyłam na ten kawałek mięsa i puściłam wodze fantazji. Szybki przegląd spiżarni i komponowanie składników. Wyszło pysznie. Mężuś brał dokładkę, co uznaję za komplement. :)
zapiekanka z kaszy:
2 woreczki kaszy ( 200g) ugotowanej na półtwardo
150 g wieprzowiny do gulaszu
łyżeczka przyprawy do mięsa
1 szklanka bulionu
20 suszonych grzybków
100 ml kremówki
2 łyżki mąki
2 łyżki oleju
15 dag żółtego sera
kilka gałązek świeżego tymianku
Grzybki moczymy i gotujemy przez godzinę pod przykryciem na malutkim ogniu. Kroimy na mniejsze kawałki.
Mięso posypujemy przyprawą i smażymy na rozgrzanym oleju zalewamy bulionem.
Dusimy przez chwile i dodajemy grzybki.
Dusimy przez kilkanaście minut. Zagęszczamy kremówką wymieszaną z mąką.
Naczynie żaroodporne smarujemy tłuszczem i wysypujemy na dno kaszę.
Na to wylewamy przestudzony sos grzybowo-wieprzowy.
Posypujemy żółtym serem i listkami tymianku.
Pieczemy około 30-40 minut w 180 stopniach. ( ja sobie wieczorem zrobiłam zapiekankę - bez pieczenia i wsadziłam do lodówki, a dziś wsadziłam tylko do pieca i obiadek w pół godziny gotowy).
Serwujemy z domowymi ogórkami kiszonymi.
Smacznego!