Sznycel indyczy z oscypkiem i żurawiną

Kocham oscypki!!! Ze wzajemnością oczywiście, :) oscypki kochają mnie. Spotkaliśmy się w zeszły weekend w Zakopanem i odtąd nie ma u mnie dnia bez choćby gryza tego specjału. Niech się chowają wszystkie rolady ustrzyckie, którymi się raczę i nawet wiślański oscypek, który jadłam niedawno. Zakopiańskie  nie mają sobie równych. Nie na darmo walczyli górale o to, by tylko ich sery mogły nosić nazwę oscypek. Próbowałam wszystkich rodzajów jakie mieli - nawet kozie, które o dziwo okazały się bardzo dobre. Więc potwierdziło się, że oscypek mnie kocha a ja jego!
Dziś więc danie z oscypkiem - grilowana pierś z indyka z oscypkiem i żurawiną. Pyszne, pożywne i aromatyczne. Ten kleksik żurawiny przełamuje słoność oscypka i sprawia, że wszystkie smaki cudownie się ze sobą łączą. Do tego jeszcze młode ziemniaczki i garść rukoli.... czego chcieć więcej.
Jeżeli nie macie oscypka, użyjcie rolady ustrzyckiej lub serka typu oscypek - takich na pęczki na każdym dziale nabiałowym... Jednak najpyszniejsze będzie z oryginałem. :)


2 sznycle z indyka ( ok. 150 g każdy)
sól
pieprz
oscypek ( 6 plasterków)
żurawina
olej do smażenia

Sznycle nacieramy lekko solą ( pamiętajcie, że oscypek jest słony) i pieprzem. Grillujemy na patelni. Odwracamy na druga stronę i kładziemy na każdym sznyclu plasterki oscypka. Przykrywamy patelnię pokrywka i smażymy chwilę pozwalają serowi się lekko rozpuścić. Ozdabiamy żurawiną i podajemy z młodymi ziemniaczkami i rukolą.
Smacznego!

0 komentarze:

Prześlij komentarz