Czekoladowo-orzechowe ciacha majowe
Na majową kawkę po przyjacielskim grillowaniu upiekłam ciacha. Ciacha dobra rzecz i cieszy. :)Przepis powstał naprędce z tego co było w domu jako, że sklepy ustawowo zamknięte, a jedyna sąsiadka, od której mogłam coś pożyczyć ( no wiecie : 1 jajko czy coś tam takiego) niedawno się wyprowadziła i teraz klops jak czegoś nie mam. W każdym razie staram się mieć podstawowe składniki na wszelką ewentualność. Wyszły fajne ciacha, choć chyba trochę za mało słodkie, więc ubrałam je w czekoladową "kołderkę" i już były najpyszniejsze na świecie. Fajne i szybkie, no i nie trzeba foremek i czekać aż się schłodzi...
A tu jeszcze bez polewy czekoladowej...
250 g masła lub margaryny
150 g masła orzechowego
1 szklanka cukru pudru ( jak nie dajecie polewy czekoladowej to dajcie więcej - jeszcze 1/2 szklanki)
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka mąki kukurydzianej
2 1/2 szklanki mąki pszennej
2 budynie czekoladowe ( proszek)
250 g orzechów ziemnych
ponadto:
200 g mlecznej czekolady
czekoladowa posypka
Miękkie masło i masło orzechowe ubijamy z cukrem na puszysta masę i dodajemy po jednym jajku a potem mąkę z proszkiem i budynie. Na koniec orzechy i lepimy rękami dość duże ciacha (jeżeli się ciasto klei a na pewno będzie dość miękkie, podsypcie mąką).
Pieczemy w 200 stopniach 15-20 minut. Po wystudzeniu polewamy roztopioną czekoladą i posypujemy posypką.
0 komentarze:
Prześlij komentarz